Chinese Treasures Automat Online – Jak Grać i Wygrywać?

Przygoda z Chinese Treasures – moje doświadczenia

Grałem w Chinese Treasures od Red Tiger, który ukazał się 13.04.2016. RTP wynoszące 95,24% to obiecujący start, a zmienność Średnio-wysoka sprawia, że trzeba dobrze zaplanować swoją strategię. W pierwszych kilku rundach niewiele się działo, ale potem... Zgarnąłem 686 zł! To było niesamowite uczucie, bo nie spodziewałem się takiej wygranej. Stawki wahają się od 0,2$ do 60$, więc każdy znajdzie coś dla siebie – niezależnie od tego, czy lubisz grać spokojnie, czy szukasz większego ryzyka. Sprawdź swoje szanse na wygraną, wpisując stawkę w nasz kalkulator. Maksymalna stawka to 60$.

Porada eksperta: Unikaj gier, które wydają się mieć zbyt skomplikowane systemy bonusowe. Proste zasady są często lepsze. Niektóre rundy bonusowe można reaktywować, co oznacza jeszcze więcej darmowych spinów.

Chinese Treasures – bonusy, które zmienią Twoje podejście do gry

W tej grze RTP może się różnić w zależności od kasyna, w którym gram. Lubię ten slot, bo Wildy często pojawiają się i robią swoje! Mnożnik uruchamia się w określonych momentach gry i może obejmować zarówno pojedyncze linie wygranych, jak i całą wartość rundy. Darmowe obroty mają specjalną funkcję – każdy spin może zwiększyć mnożnik wygranej! Podobała Ci się mechanika Chinese Treasures ze zmiennością Średnio-wysoka? Spróbuj Trouts Treasure - Wild Christmas i odkryj nową przygodę!

Czy Chińskie Skarby to rzeczywiście skarb, czy tylko strata czasu? Sprawdziłem to za Ciebie!

Słuchajcie no, przyjaciele hazardu! Ostatnio wpadł mi w ręce slot, który na pierwszy rzut oka wyglądał jak typowa produkcja o tematyce azjatyckiej - Chinese Treasures. Pomyślałem sobie: "No dobra, zobaczymy, co tam chińskiego tym razem wymyślili". Przyznam szczerze, że podchodzę do tych wszystkich slotów z motywem Dalekiego Wschodu z pewną dozą sceptycyzmu.

Wydaje mi się, że jest ich na rynku po prostu za dużo i większość opiera się na utartych schematach, gdzie złote smoki i czerwone lampiony wystarczają za całą mechanikę. Ale postanowiłem dać szansę i zagłębić się w te "Skarby". No i wiecie co? Nie powiem, żebym kompletnie się rozczarował, ale też nie spadłem z krzesła z wrażenia. Chcecie poznać moją szczerą opinię po kilku godzinach spędzonych na obracaniu tymi bębnami? No to zapraszam do lektury!

Mechanika gry – czy jest tu coś nowego?

Zacznijmy od podstaw, czyli od mechaniki.

Chinese Treasures to klasyczny slot z 5 bębnami i, o ile dobrze pamiętam, 243 sposobami na wygraną. No, tutaj bez zaskoczeń.

Układ niby standardowy, ale muszę przyznać, że na początku trochę się gubiłem. Wydawało mi się, że tych linii jest jakoś tak więcej i trudniej mi było śledzić potencjalne wygrane. Ale po kilku spinach, gdy już ogarnąłem, jak to wszystko działa, okazało się całkiem przyjemne. Zakres stawek jest całkiem spory, więc zarówno ci, co grają na mniejsze sumy, jak i ci, co lubią zagrać grubiej, znajdą coś dla siebie. Nie jest to może jakaś rewolucja w świecie slotów, ale powiedzmy sobie szczerze, ile jeszcze rewolucji można wymyślić w tych bębnach?

Liczy się sprawdzona formuła i to, czy gra wciąga. A ta, powiem wam, ma momenty.

Symbole i ich wartość – na co warto polować?

Symbole w Chinese Treasures są, jak można się domyślić, związane z chińską kulturą. Mamy tu złote monety, lampiony, smoki, i inne takie tam azjatyckie gadżety. Oczywiście, jak to zwykle bywa, symbole karciane od 10 do Asa stanowią te niżej płatne, ale za to pojawiają się częściej.

Te "chińskie" symbole z kolei są rzadsze, ale za to potrafią ładnie sypnąć. Szczególnie upodobałem sobie symbol złotego smoka – to on zdaje się być najbardziej hojny. Złoty symbol Wild, jak na Wilda przystało, zastępuje inne symbole, pomagając tworzyć zwycięskie kombinacje. No i jest jeszcze Scatter, przedstawiony jako czerwony lampion – jego pojawienie się na bębnach uruchamia rundę bonusową z darmowymi spinami. Pamiętam, jak czekałem na te lampiony z wypiekami na twarzy, bo wiedziałem, że to szansa na konkretniejszą wygraną.

No i faktycznie, kilka razy udało mi się je trafić i całkiem nieźle wyszedłem na tym. Trzeba przyznać, że symbole są całkiem nieźle narysowane, choć stylistycznie bez fajerwerków, ale pasują do tematyki.

Bonusy i darmowe spiny – tutaj zaczyna się zabawa!

No i przechodzimy do clou programu, czyli do bonusów. W Chinese Treasures mamy rundę darmowych spinów, która uruchamia się po trafieniu trzech lub więcej symboli Scatter (czerwonych lampionów).

Za trzy Scattery dostajemy 8 darmowych spinów, za cztery – 10, a za pięć – aż 12. Może nie jest to jakiś kosmiczny jackpot, ale za to w trakcie darmowych spinów pojawiają się dodatkowe symbole Wild na środkowych bębnach, co znacząco zwiększa szanse na wygraną. A wiecie co jest najlepsze? Że darmowe spiny można retrigerować! Kilka razy udało mi się przedłużyć rundę bonusową, i wtedy to już naprawdę zaczęło się dziać. Pamiętam jedną sesję, gdzie dzięki serii retrigerów darmowych spinów udało mi się wyciągnąć z tego slotu naprawdę fajną sumkę.

To był ten moment, kiedy pomyślałem sobie: "Może te Chińskie Skarby jednak coś w sobie mają!". Co prawda, runda bonusowa nie włącza się jakoś super często, ale jak już się pojawi, to jest szansa na konkretny zastrzyk gotówki.

Plusy i minusy z perspektywy gracza – co mi się podobało, a co nie?

Dobra, czas na podsumowanie i uczciwe postawienie sprawy. Jakie są plusy Chinese Treasures z punktu widzenia kogoś, kto grał w to na poważnie?

Na pewno na plus zasługuje runda darmowych spinów z dodatkowymi Wildami i możliwością retrigerowania. To jest ten element gry, który naprawdę może przynieść satysfakcjonujące wygrane. Podoba mi się też całkiem spory zakres stawek, dzięki czemu gra jest dostępna dla różnych typów graczy. Grafika jest poprawna, choć bez rewelacji, ale nie odrzuca i pasuje do tematyki. Muzyka w tle też jest taka. chińska. Nie wkurza, ale też nie zapada w pamięć.

A minusy? No cóż, gra nie wnosi niczego specjalnie nowego do gatunku slotów. Tematyka azjatycka jest już trochę wyświechtana i sam slot jest dość prosty w swojej mechanice. Czasem w grze podstawowej wieje nudą, bo wygrane są raczej małe i rzadkie. Trzeba cierpliwie czekać na rundę bonusową, żeby coś się zaczęło dziać. No i RTP mogłoby być ciut wyższe, ale o tym za chwilę.

Ocena ekspercka – czyli ile punktów daję Chińskim Skarbom?

Czas na moją ekspercką ocenę, którą wystawię według 10-punktowej skali w kilku kategoriach, abyście mieli pełny obraz sytuacji.

Jak widzicie, Chinese Treasures nie jest jakimś totalnym hitem, ale też nie jest totalnym gniotem.

Takie solidne 6/10. Średniak, ale z potencjałem. Nie jest to slot, który zapadnie wam w pamięć na lata, ale na krótką sesję grania dla rozrywki, czemu nie?

Werdykt – dla kogo są te Chińskie Skarby?

Na koniec, komu bym polecił Chinese Treasures? Na pewno graczom, którzy lubią sloty o tematyce azjatyckiej i nie mają już dość smoków i lampionów. Spodoba się też tym, którzy cenią sobie proste i czytelne zasady gry, bez zbędnych komplikacji. Runda darmowych spinów z potencjałem na retrigery może przyciągnąć graczy szukających większych emocji i większych wygranych, choć trzeba pamiętać, że gra jest raczej średnio-wysoko volatilna, więc trzeba dozować stawki i być cierpliwym.

Komu bym odradził? Na pewno graczom, którzy szukają innowacyjnych rozwiązań i świeżej mechaniki w slotach. Jeżeli szukacie czegoś naprawdę unikalnego, to Chinese Treasures was nie porwie. To też nie jest gra dla tych, którzy preferują niską volatilitę i częste, małe wygrane. Tutaj trzeba nastawić się na cierpliwe czekanie na rundę bonusową i ewentualne większe wypłaty. Ogólnie rzecz biorąc, Chinese Treasures to solidny, ale trochę przeciętny slot.

Można zagrać, można się nawet trochę zabawić, ale cudów nie oczekujcie.