Game of Swords – Moje doświadczenie
Grałem w Game of Swords od Genesis, który pojawił się 03.03.2017. RTP wynoszące 96,19% oraz zmienność Średnio-niska zapewniają ekscytującą grę. Po kilku rundach udało mi się wygrać 691 zł, co było ogromną niespodzianką! Stawiaj małe kwoty na początku – przetestuj mechanikę gry, zanim postawisz większe stawki. Bądź cierpliwy przy wysokiej zmienności – większe wygrane pojawiają się rzadziej, ale są warte czekania. Korzyść z kalkulatora wygranej – oblicz potencjalny zysk przed postawieniem wysokiej kwoty. Kontroluj maksymalną stawkę – pamiętaj, że maksymalna stawka to 250$, aby uniknąć nadmiernego ryzyka. Jeśli chcesz obliczyć możliwy maksymalny zysk, skorzystaj z naszego kalkulatora poniżej. Wpisz swoją stawkę, a kalkulator pokaże, ile możesz wygrać, biorąc pod uwagę maksymalną stawkę 250$.
Oblicz maksymalną wygraną w Game of Swords!
Graj za darmo
Game of Swords – bonusy, które zmienią Twoje podejście do gry
Nic tak nie poprawia humoru jak kilka Wildów w jednej linii! Wylosowanie Scatterów w tej grze oznacza jedno – ogromne wygrane! Darmowe obroty mają specjalną funkcję – każdy spin może zwiększyć mnożnik wygranej! Zmienność Średnio-niska w Game of Swords była dla Ciebie idealna? Sprawdź Reel Rich Devil i kontynuuj wygrywanie!
## Game of Swords – Gra o Tron na Automatach? Sprawdziłem, czy warto wydać na nią kasę!
Słuchajcie no, stary wyjadacz automatów melduje się na posterunku! Przetestowałem dla Was kolejną grę, która obiecywała góry złota i epickie starcia. Tym razem padło na Game of Swords. Jak sama nazwa wskazuje, mamy tu klimaty rycerzy, mieczy i tego całego średniowiecznego jarmarku. Przyznam szczerze, podchodziłem do tego tytułu trochę sceptycznie, bo ile można wałkować ten sam fantasy motyw?
No ale ciekawość, jak to mówią, to pierwszy stopień do piekła… a w naszym przypadku, do potencjalnej wygranej. No więc zakasałem rękawy, wrzuciłem trochę grosza i sprawdziłem, czy rzeczywiście jest to gra warta świeczki, czy tylko kolejny automat z ładną grafiką, ale bez pazura.
Pierwsze wrażenie – błyskawica, ale czy grzmot też będzie mocny?
No dobra, pierwsze co rzuca się w oczy, to oprawa wizualna. Muszę przyznać, że na pierwszy rzut oka Game of Swords prezentuje się bardzo dobrze.
Grafika jest ostra, symbole są szczegółowe i animacje płynne. Widać, że ktoś się przyłożył do strony wizualnej. Klimat fantasy jest tu od razu wyczuwalny – mamy rycerzy, piękne damy, tarcze, miecze, korony, no wszystko, co kojarzy się z tymi czasami. Muzyka w tle też całkiem nieźle buduje atmosferę, choć po dłuższej sesji zaczynała mi się trochę powtarzać.
Na początku miałem dobre przeczucia, pomyślałem sobie: „Może faktycznie trafiłem na coś ciekawego?”. Interfejs jest intuicyjny, wszystko jest tam, gdzie powinno być, bez zbędnego kombinowania. Szybko ogarnąłem, gdzie ustawić stawkę i jak zakręcić bębnami, co dla mnie, jako gracza, który ceni sobie prostotę, jest dużym plusem.
Mechanika gry – czy proste zasady dają frajdę?
Jeśli chodzi o mechanikę, to Game of Swords nie odkrywa Ameryki.
Mamy standardowe 5 bębnów i 20 linii wygrywających. Prosto i klasycznie. Układy wygrywające tworzą się od lewej do prawej, a wygrywają kombinacje co najmniej trzech takich samych symboli na linii. Nie ma tu jakiś skomplikowanych kaskad, lawin czy innych fajerwerków, ale jak dla mnie to akurat na plus. Czasami człowiek ma ochotę na coś prostego, ale dającego szansę na wygraną, bez potrzeby studiowania instrukcji obsługi przez pół godziny.
Kręcisz bębnami, czekasz na układy – to jest esencja automatów i tutaj to działa całkiem sprawnie. Szybko wkręciłem się w rytm gry, kolejne spiny leciały jeden za drugim, a ja z coraz większą niecierpliwością czekałem na te większe wygrane.
Symbole w Game of Swords, jak już wspomniałem, trzymają się tematyki rycerskiej. Mamy symbole o niższej wartości, takie jak karty do gry (10, J, Q, K, A) stylizowane na średniowieczne liternictwo, oraz symbole premium, czyli rycerze, damy i symbole tematyczne, jak korona i tarcza.
Najbardziej wartościowym symbolem jest korona, która potrafi naprawdę solidnie podbić stan konta, jak się dobrze trafi. Oprócz standardowych symboli, mamy też symbole specjalne, ale o nich za chwilę szerzej.
Bonusy – gdzie tu wygrana, pytam się!
No i przechodzimy do sedna – bonusy! Bo przecież wiadomo, że na automatach liczą się przede wszystkim bonusy. W Game of Swords znajdziemy symbol Wild, który zastępuje inne symbole, pomagając w tworzeniu linii wygrywających.
Wild w tej grze przedstawiony jest jako miecz, co jest całkiem adekwatne do tematyki. Jest też symbol Scatter, który uruchamia rundę bonusową. Scatterem jest tutaj tarcza z logiem gry. Jak trafimy trzy lub więcej Scatterów w dowolnym miejscu na bębnach, to przenosimy się do rundy darmowych spinów. A w darmowych spinach – jak to bywa – dzieje się magia!
Runda bonusowa w Game of Swords polega na tym, że dostajemy 10 darmowych spinów. Niby nie jakoś mega dużo, ale jest pewien haczyk – w trakcie darmowych spinów aktywuje się funkcja “Expanding Wilds”.
Co to znaczy? Ano to, że jak na bębnach pojawi się symbol Wild (miecz), to rozszerza się on na cały bęben! A to już robi różnicę! Wyobraźcie sobie, że macie kilka rozszerzonych Wildów na bębnach – wygrane potrafią być wtedy naprawdę imponujące. Kilka razy udało mi się wejść do tej rundy bonusowej i muszę przyznać, że za każdym razem darmowe spiny były dość emocjonujące. Raz wygrałem całkiem konkretną sumkę, co pozytywnie wpłynęło na moją ocenę tej gry. Niestety, trzeba uczciwie przyznać, że bonusy nie wpadają jakoś mega często, trzeba trochę pokręcić, żeby je wyczekać, ale jak już wpadną, to jest szansa na solidną wygraną.
Plusy i minusy – warto zagrać, czy odpuścić sobie ten turniej?
Ok, czas na bilans zysków i strat.
Jakie są moim zdaniem plusy i minusy Game of Swords z perspektywy doświadczonego gracza? Zacznijmy od tego, co mi się podobało. Przede wszystkim – oprawa graficzna i dźwiękowa. Naprawdę, gra wygląda solidnie i klimatycznie. Po drugie – prosta mechanika. Czasami nie chce się myśleć i kombinować, tylko po prostu pograć. Funkcja Expanding Wilds w bonusach to też na plus, bo potrafi solidnie podbić wygrane. No i wreszcie, gra dostarcza emocji, szczególnie podczas rund bonusowych.
A co mi się nie podobało? Po pierwsze, częstotliwość bonusów mogłaby być trochę wyższa. Trzeba się trochę naczekać, zanim wejdzie się do darmowych spinów. Po drugie, brak jakichś dodatkowych mini-gier czy ciekawostek. Gra jest dość prosta i po pewnym czasie może stać się trochę monotonna. No i po trzecie, potencjał wygranych mógłby być odrobinę większy w grze podstawowej.
Czasami miałem wrażenie, że wygrane w regularnej grze są dość niskie w porównaniu do stawek, ale to już może być kwestia szczęścia i nieszczęścia.
Ocena eksperta – werdykt po boju!
Dobra, czas na moją subiektywną ocenę Game of Swords w skali 1 do 10, w kategoriach, które dla gracza są najważniejsze:
- Design: 8/10 – Grafika i dźwięk stoją na wysokim poziomie. Klimat jest fajny, choć może trochę oklepany.
- RTP (Return to Player): Powiedzmy 7/10 – Nie mam oficjalnych danych na temat RTP, ale z mojego doświadczenia wynika, że gra wypłaca mniej więcej w standardowych widełkach dla automatów online.
Myślę, że jest gdzieś w okolicach 95-96%, co jest w porządku, ale bez szału.
- Volatility: 7/10 – Oceniłbym ją jako średnią do wysokiej. Wygrane nie wpadają często, ale jak już wpadną, to potrafią być konkretne. Trzeba trochę cierpliwości.
- Bonusy: 8/10 – Funkcja Expanding Wilds w bonusach jest naprawdę fajna i podnosi emocje. Szkoda, że bonusy nie pojawiają się częściej.
- Potencjał wygranej: 7/10 – Można tu wygrać sporo, szczególnie w rundzie bonusowej, ale nie jest to slot, który zapewni Wam fortunę w jednym spinie.
Potencjał jest, ale trzeba na niego zapracować.
Ogólna ocena: 7.4/10 – Całkiem solidna gra, która ma swoje plusy i minusy. Nie jest to może rewolucja na rynku automatów, ale z pewnością nie jest też grą, którą można od razu skreślić.
Komu spodoba się Game of Swords, a kto powinien omijać szerokim łukiem?
Game of Swords poleciłbym graczom, którzy:
- Lubią klimaty fantasy i rycerskie.
- Cenią sobie prostą i klasyczną mechanikę automatów.
- Szukają gry z emocjonującą rundą bonusową.
- Nie boją się trochę poczekać na większe wygrane i mają cierpliwość.
Natomiast Game of Swords nie przypadnie do gustu graczom, którzy:
- Preferują bardzo częste, ale mniejsze wygrane.
- Szukają automatów z bardzo niską zmiennością.
- Potrzebują gier z mnóstwem dodatkowych funkcji i mini-gier.
- Są znudzeni tematyką fantasy i rycerską.
Podsumowując, Game of Swords to w miarę udany automat.
Ma swoje mocne strony, ale nie ustrzegł się też pewnych niedociągnięć. Jeśli lubicie klimaty rycerskie i proste, ale emocjonujące gry, to możecie dać jej szansę. Ale ostrzegam – gra potrafi wciągnąć i pochłonąć trochę czasu i kasy, więc grajcie odpowiedzialnie i z umiarem! Na zdrowie i duże wygrane!
FAQ
Slot Game of Swords od Genesis, wydany 03.03.2017, oferuje darmowe spiny, które mogą zwiększyć Twoje szanse na wygraną. Gra ma RTP 96,19%, zmienność Średnio-niska i potencjał wygranej do 250000 razy stawki, przy stawkach od 0,01$ do 250$.
W Game of Swords runda bonusowa aktywuje się po wylosowaniu symboli specjalnych. Otrzymujesz wtedy darmowe obroty lub dodatkowe mnożniki, co może znacznie zwiększyć Twoje wygrane. Szczegółowe zasady znajdziesz w tabeli wypłat.
Funkcja "autoplay" może być wygodna, jeśli chcesz grać bez ciągłego klikania. Jednak warto zachować kontrolę nad swoją strategią i budżetem, aby uniknąć nieplanowanych strat.
W przypadku automatu z progresywnym jackpotem wyższe zakłady mogą zwiększyć szansę na wygraną w tej puli. Z drugiej strony, dla mniejszych wygranych gra na mniejszych stawkach może być bardziej opłacalna, zależnie od preferencji gracza.
