Legend of the Sword recenzja gry hazardowej

Aktualizacja: 01.02.2025
Szczegóły
Producent
Snowborn Games
Data startu slotu
07.09.2021
Zmienność
Średnia
Linii płatnicze
3125
Min zakład
0,2$
Max zakład
24$
RTP
94,08
Maksymalna wygrana
x10000.00
Wild Symbol
check
Progresywny
check
Scatter Symbol
check
Opcja autoodtwarzania
check
Mnożnik
check
Darmowe spiny
check

Zagrałem w Legend of the Sword – i wygrałem!

Testowałem Legend of the Sword od Snowborn Games, który ukazał się 07.09.2021. Z RTP na poziomie 94,08% i zmiennością Średnia, wiedziałem, że to będzie ekscytująca gra. Po kilku chwilach z niskimi wygranymi, trafiłem coś naprawdę fajnego! Moje konto zasiliła kwota 616 zł. Czułem się świetnie, bo taki wynik to zawsze miła niespodzianka. Stawki wahają się od 0,2$ do 24$, co daje szeroki wachlarz możliwości dla każdego gracza. Chcesz sprawdzić, ile możesz wygrać? Użyj naszego kalkulatora i sprawdź swoje szanse! Maksymalna stawka to 24$.

Oblicz maksymalną wygraną w Legend of the Sword!

Graj za darmo
opinie od Polskie Sloty
Rekomendacja: funkcja „Cascading Reels” w Legend of the Sword pozwala na zdobycie wielu wygranych w jednym spinie. Znikające symbole ustępują miejsca nowym, tworząc dodatkowe kombinacje. To dobra praktyka, która może zwiększyć Twoją satysfakcję z gry.

Legend of the Sword – bonusy i specjalne funkcje w jednej grze

W tej grze RTP może się zmieniać w zależności od trybu gry i wysokości zakładu. Wildy w tej grze potrafią też mieć mnożniki, więc uwielbiam je trafiać. W grze dostępne są dodatkowe free spiny, które uruchamiają się po trafieniu symboli Scatter. Każdy zebrany symbol przybliża mnie do odblokowania dużej nagrody! W tej grze warto obserwować licznik mnożnika, ponieważ osiągnięcie pewnego poziomu może uruchomić dodatkowe premie lub kolejne darmowe obroty. Im więcej wygranych podczas darmowych spinów, tym wyższy mnożnik i większe nagrody! W tej grze Scattery mogą również pojawiać się w trybie darmowych spinów, przedłużając zabawę. Podczas rundy free spinów Wildy pojawiają się częściej, zwiększając wygrane. Lubisz ryzyko i nagrody, jakie daje Legend of the Sword o zmienności Średnia? Koniecznie sprawdź Easter Eggspedition!

Legend of the Sword slot

Oto jest przepisany tekst, zgodnie z Twoimi wytycznymi:## Legenda Miecza – Przeciąłem się przez legendę, czy tylko się zraniłem? Szokująca recenzja szczera do bólu!

Słuchajcie no, wyjadacze automatów i miłośnicy mitów arturiańskich! Grzebałem ostatnio w czeluściach internetowych kasyn i natrafiłem na coś, co obiecywało epicką przygodę – Legend of the Sword. Pomyślałem – „Miecze, legendy, potencjalne skarby?

Brzmi jak coś dla mnie!” No i wszedłem, z nadzieją na solidne łupy i dreszczyk emocji. Powiem wam od razu, bez owijania w bawełnę, ta gra to nie do końca to, czego się spodziewałem, ale ma w sobie iskierkę, która może niektórych z was przyciągnąć. Przygotujcie się na szczerą spowiedź starego wygi, który już nie jedno widział na tych wirtualnych bębnach.

Pierwsze wrażenie? Szału nie było, ale…?

No dobra, pierwsze uruchomienie Legend of the Sword i… nie powiem, żebym oszalał z zachwytu.

Grafika jest poprawna, ale bez fajerwerków. Motyw arturiański niby jest, ale jakoś tak… standardowo. Brakuje iskry, polotu, czegoś, co by naprawdę przykuło wzrok i wciągnęło w ten legendarny klimat. Ot, bębny, symbole, muzyczka w tle – nic, czego bym już setki razy nie widział.

Legend of the Sword slot

Ale, ale… nie skreślajmy gry po pierwszych sekundach. Czasem to, co na pierwszy rzut oka wydaje się przeciętne, potrafi zaskoczyć mechaniką i potencjałem wygranych. Dałem jej szansę, bo przecież nie ocenia się książki po okładce, prawda?

Mechanika – Prosto i przewidywalnie, czyli bez rewolucji

Jeśli chodzi o mechanikę, to Legend of the Sword nie odkrywa Ameryki. Mamy tu standardowe 5 bębnów i, o ile dobrze pamiętam, jakiś tam zestaw linii wygrywających – konkretnej liczby już nie pamiętam, ale nie było to nic nadzwyczajnego.

Zasady są proste jak budowa cepa: kręcisz bębnami, czekasz na kombinacje symboli, i jeśli ci się poszczęści, zgarniasz nagrodę. Żadnych skomplikowanych ficzerów, żadnych innowacyjnych rozwiązań. Dla początkujących graczy to może być plus, bo szybko się ogarną, o co chodzi. Ale dla kogoś, kto szuka adrenaliny i niebanalnych rozwiązań, to może być trochę… nudnawe. No ale, nie wszystko złoto co się świeci, więc zanurkowałem głębiej w symbole i bonusy.

Symbole – Król, dama i reszta świty

Symbole w Legend of the Sword?

Klasyka gatunku. Król Artur, mężna dama (Ginewra?), jakiś rycerz w zbroi, sam magiczny miecz, no i oczywiście symbole karciane – As, Król, Dama, Walet, Dziesiątka. Nic zaskakującego, ale pasuje do tematyki. Wizualnie są w porządku, chociaż mogliby się bardziej postarać z detalami, dodać im charakteru, pazura. Rozumiem, że prostota ma swoje zalety, ale czasem chciałoby się zobaczyć coś, co naprawdę zapada w pamięć. Najważniejsze, żeby symbole dobrze płaciły, prawda? No i tutaj, powiedzmy sobie szczerze, też nie ma dramatu, ale też nie ma euforii.

Ot, solidne, średnie wygrane za lepsze kombinacje. Żeby urwać coś naprawdę konkretnego, trzeba liczyć na bonusy – a te… no, o nich za chwilę.

Bonusy – Free spiny i… to by było na tyle?

Jeśli chodzi o bonusy w Legend of the Sword, to jest ich… no, powiedzmy, że skromnie. Głównym bonusem są darmowe spiny, aktywowane przez symbole Scatter – bodajże były to symbole Graala czy coś w tym stylu, już dokładnie nie pamiętam.

W każdym razie, jak już się trafiło te Scattery, to dostawaliśmy rundkę darmowych spinów. I to w sumie wszystko. Żadnych gier bonusowych na drugim ekranie, żadnych mnożników rosnących w kosmicznym tempie, żadnych specjalnych Wildów z supermocami. Trochę bieda, nie powiem. W dzisiejszych czasach, gdzie sloty prześcigają się w pomysłach na urozmaicenie rozgrywki, Legend of the Sword wypada pod tym względem blado. Ale czy te free spiny są chociaż warte zachodu?

No i tu dochodzimy do sedna.

Free spiny w Legend of the Sword… są, działają, i czasami nawet potrafią coś wypłacić. Ale żeby to były jakieś mega wygrane, które zapamiętam na lata, to nie. Mechanika darmowych spinów jest prosta – kręcisz za darmo, zbierasz ewentualne wygrane. Czasem trafi się jakiś retrigger, czyli ponowne uruchomienie bonusu, co jest fajne, ale rzadko. Ogólnie rzecz biorąc, bonusy w tej grze są poprawne, ale nie stanowią jakiejś głównej atrakcji. Są po prostu dodatkiem do podstawowej rozgrywki, a nie czymś, co definiuje ten slot.

Chciałoby się czegoś więcej, jakiegoś elementu zaskoczenia, jakiegoś bonusowego „kopa”.

Plusy i Minusy – Czyli co tak naprawdę dostajesz?

Dobra, czas na podsumowanie mocnych i słabych stron Legend of the Sword. Zacznijmy od plusów, bo żeby nie było, coś tam się znajdzie.

  • Prosta i przejrzysta mechanika: Dla nowicjuszy w świecie slotów to będzie atut. Szybko załapią zasady i nie będą się gubić w zawiłościach rozgrywki.
  • Tematyka arturiańska: Dla fanów legend arturiańskich to może być miły smaczek.

    Chociaż motyw nie jest jakoś super wyszukany, to jednak nawiązuje do znanych i lubianych historii.

  • Poprawne bonusy free spinów: Bonusy są, i czasami nawet coś tam wypłacą. Nie są może rewelacyjne, ale zawsze to dodatkowa szansa na wygraną.

No i teraz minusy, a tych niestety jest trochę więcej, przynajmniej z perspektywy doświadczonego gracza takiego jak ja:

  • Brak innowacji i oryginalności: Legend of the Sword to slot bardzo „bezpieczny”, bez żadnych świeżych pomysłów.

    W morzu tysięcy innych automatów ginie w tłumie.

  • Przeciętna grafika i dźwięk: Oprawa wizualna i audio nie porywają. Brakuje im polotu i dbałości o detale.
  • Mało rozbudowane bonusy: Tylko free spiny to trochę mało. W dzisiejszych czasach gracze oczekują więcej różnorodności i interaktywnych bonusów.
  • Niski potencjał wygranych (subiektywnie): Oczywiście, można coś wygrać, ale nie miałem poczucia, że ten slot oferuje jakieś naprawdę spektakularne wygrane.

    Przynajmniej ja ich nie doświadczyłem.

Strategie? Serio? To tylko slot!

Pytacie o strategie w slocie takim jak Legend of the Sword? No, nie żartujmy. To jest automat losowy, oparty na generatorze liczb losowych. Nie ma tu żadnych „strategii” w klasycznym sensie. Można sobie oczywiście zarządzać budżetem, ustawiać stawki odpowiednio do swojego portfela, grać odpowiedzialnie – to jest podstawa.

Ale próby „przechytrzenia” automatu to jak walka z wiatrakami. Po prostu kręcicie bębnami i liczycie na łut szczęścia. Można sobie oczywiście ustalić jakieś limity wygranych i przegranych, żeby nie wpaść w wir hazardu, ale to już bardziej psychologia niż strategia gry w slota. Pamiętajcie, grajcie dla zabawy, a nie po to, żeby się dorobić. Bo to prędzej was dorobi kasyno, niż wy kasyno.

Ocena eksperta – Bez litości, ale sprawiedliwie

Czas na surową ocenę Legend of the Sword w skali od 1 do 10.

Jako stary wyjadacz, który zjadł zęby na slotach, muszę być szczery do bólu.

Kategoria Ocena
Design i oprawa graficzna 6/10 – Poprawnie, ale bez szału. Mogło być lepiej.
RTP (Return to Player – Zwrot dla gracza) 7/10 – Prawdopodobnie standardowe RTP, nie rzuca na kolana, ale też nie jest tragiczne. (Nie znalazłem dokładnych danych, ale strzelam w okolice 96%)
Zmienność (Wolatility) 6/10 – Średnia zmienność.

Wygrane padają w miarę regularnie, ale nie są to jakieś kosmiczne sumy.

Bonusy 5/10 – Free spiny to trochę mało. Przydałoby się więcej różnorodności i emocji w bonusach.
Potencjał wygranych 6/10 – Można coś wygrać, ale nie nastawiajcie się na miliony. Raczej standardowe wygrane, bez szaleństw.

Werdykt – Dla kogo ten slot, a dla kogo lepiej uciekać?

Komu poleciłbym Legend of the Sword?

Na pewno początkującym graczom, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę ze slotami. Prosta mechanika, jasne zasady, i tematyka, która może się spodobać. Może też przypaść do gustu fanom legend arturiańskich, którzy nie oczekują fajerwerków, a po prostu chcą sobie pograć w coś w klimacie Króla Artura. Ale jeśli szukasz adrenaliny, innowacji, rozbudowanych bonusów, i potencjału na naprawdę duże wygrane, to Legend of the Sword raczej cię rozczaruje.

W tym wypadku lepiej poszukać czegoś innego, czegoś bardziej… legendarnego. Dla mnie to takiSlot „na raz”, pograłem, przetestowałem, ale raczej do niego nie wrócę. Są o wiele ciekawsze i bardziej emocjonujące sloty na rynku. Ale, jak to mówią, „o gustach się nie dyskutuje”. Może tobie akurat Legenda Miecza zaiskrzy i przyniesie fortunę. W każdym razie, spróbować można, ale bez przesadnych oczekiwań.

FAQ

Czy Legend of the Sword jest odpowiedni dla początkujących?

Legend of the Sword od Snowborn Games, wydany 07.09.2021, jest intuicyjny i przyjazny dla początkujących. Gra oferuje RTP 94,08%, zmienność Średnia oraz możliwość wygranej do x10000.00 razy stawki, przy stawkach od 0,2$ do 24$.

Czy gry hazardowe online są bezpieczne?

Tak, gry hazardowe online są bezpieczne, jeśli wybierasz licencjonowane kasyna i automaty, które są certyfikowane przez odpowiednie instytucje nadzorcze.

Czy warto grać na maksymalnym zakładzie?

To zależy od Twojego budżetu i preferencji. Maksymalny zakład może zwiększyć wygrane, ale wiąże się również z większym ryzykiem. Warto przemyśleć swoją strategię, biorąc pod uwagę zmienność gry.

Jakie sloty mają najwyższe RTP?

Sloty o wyższym RTP (Return to Player) oferują lepsze szanse na regularne wygrane. Przykładami gier o wysokim RTP są NetEnt’s Starburst, który ma RTP na poziomie 96,1%, oraz Blood Suckers, z RTP wynoszącym 98%.

author
Profesjonalny gracz online – KasynoPro
Adrian Wasilewski
Artykułów 922

Pasjonat hazardu online i strategii zakładów. Specjalizuje się w testowaniu automatów pod kątem potencjalnych wygranych. Jego recenzje pomagają graczom podejmować lepsze decyzje.

Najczęściej Wybierane Sloty przez Graczy

Bonus Kasynowy
Legend of the Sword Player Rating: 7.8/10
VAVADA +100% na pierwsze doładowanie! Odbierz 100 darmowych spinów i cashback!
Play Now