Prospector Automat Online – Jak Grać i Wygrywać?

Szansa na wielką wygraną w Prospector!

Nie ma nic lepszego niż adrenalina przy dużych wygranych, a Prospector od Blueprint daje na to świetną szansę! Gra pojawiła się na rynku 18.01.2016 i od razu zdobyła popularność. RTP wynosi 95,71%, ale kluczowa jest zmienność – Średnia. Jeśli lubisz grę na wysoką stawkę i ekscytujące momenty, to coś dla Ciebie. Maksymalna wygrana to aż 8528000 zakładu! Możesz obstawiać od 0,2$ do 500$, więc jest to slot zarówno dla ostrożnych graczy, jak i tych, którzy szukają wielkich emocji. Chcesz wiedzieć, ile możesz zgarnąć? Wpisz swój zakład w kalkulator poniżej i zobacz, jaka fortuna na Ciebie czeka! Pamiętaj, że maksymalny zakład to 500$.

Mówi ekspert: W Prospector funkcja "Random Bonus Symbols" może losowo dodawać bonusowe symbole, zwiększając twoje szanse na wygraną. Funkcja „expanding reels” może zwiększyć liczbę bębnów i linii wypłat w trakcie gry.

Przewodnik po funkcjach bonusowych w Prospector

W tej grze bonusowe symbole oznaczają więcej emocji i większe wygrane. Ich obecność może oznaczać darmowe spiny, mnożniki lub inne ciekawe funkcje. Sticky Wildy zostają na miejscu, dając mi kolejne szanse na wygraną. Mechanika zmieniającego się rillsetu dodaje grze dynamiki, ponieważ w różnych etapach układ bębnów może przyjmować nowe formy. Mnożnik w tej grze działa przy każdej wygranej, zwiększając wartość kolejnych trafień. Nie zawsze trafiam Scattery, ale kiedy już się pojawią, to robią robotę. Każdy darmowy spin w tej grze może aktywować kolejne bonusowe obroty. Jeśli uwielbiasz emocje, jakie daje Prospector (zmienność Średnia), to koniecznie wypróbuj King of Sun!

Ten slot to totalna porażka czy ukryty diament? Sprawdziłem Prospector i mam dla was szokującą prawdę!

Słuchajcie no, wyjadacze automatów! Przychodzę do was dzisiaj prosto z frontu walki z kolejnym slotem, który obiecywał złote góry. Tym razem na moim celowniku znalazł się Prospector. Już sama nazwa sugeruje, że czeka nas grzebanie w ziemi w poszukiwaniu skarbów, co, przyznam szczerze, średnio mnie kręci.

Ale wiecie jak jest – człowiek musi spróbować wszystkiego, żeby potem móc uczciwie o tym opowiedzieć. No i spróbowałem. Zagłębiłem się w ten Prospector, wydałem na niego parę groszy (a może i więcej niż parę…), żebyście wy nie musieli tego robić na ślepo. Powiem wam jedno – wrażenia mam mieszane, jak po ruskich pierogach z jagodami i mięsem jednocześnie. Ale po kolei, krok po kroku, rozbierzemy tego „kopacza złota” na czynniki pierwsze.

Pierwsze wrażenie? No cóż, bez fajerwerków.

Gdy tylko gra się załadowała, powiem wam szczerze, nie doznałem olśnienia.

Grafika jest. no, powiedzmy, że poprawna. Bez szału, bez iskry bożej, raczej taka standardowa slotowa produkcja, gdzie symbole wyglądają jak wycięte z jakiegoś taniego komiksu z lat 90. W tle majaczą jakieś góry, kopalnia, motyw przewodni jasny – gorączka złota i te klimaty. Muzyka też taka sobie, nijaka, szybko zacząłem grać na wyciszeniu, bo zamiast mnie wkręcać w klimat, działała bardziej usypiająco. No ale dobra, wygląd to nie wszystko, najważniejsze, co w środku, prawda?

Mówi się, że nie ocenia się książki po okładce i slotu po grafice, więc dałem Prospectorowi szansę, licząc, że może pod tym przeciętnym opakowaniem kryje się prawdziwy potencjał.

Mechanika Gry - Standardowy automat czy coś więcej?

Jeśli chodzi o mechanikę, to tutaj nie ma żadnych rewolucji. Mamy klasyczne 5 bębnów, z tego co pamiętam lini wypłat było tam chyba 20, może 25, dokładnie nie liczyłem, bo przyznam szczerze, w pewnym momencie zaczęło mi się to wszystko zlewać w jedno.

Gra się w miarę płynnie, bębny kręcą się sprawnie, nie ma jakichś zacięć czy lagów.

Stawki są dość uniwersalne, więc zarówno gracze z mniejszym budżetem, jak i Ci lubiący grać grubiej, powinni znaleźć coś dla siebie. Nie zauważyłem też jakiś szczególnie skomplikowanych funkcji czy udziwnień w mechanice. Ot, klasyczny automat, który nie wymaga doktoryzowania się z instrukcji obsługi.

Symbole - Co tam kopać?

Symbole w Prospectorze to mieszanka tego, czego można się spodziewać po slotach o tematyce górniczej i trochę kartnianych symboli. Mamy więc oczywiście prospektora (wiadomo, gwiazda programu), kilof, lampę górniczą, wózek z rudą i całą masę błyszczących kamieni, które chyba mają być diamentami, rubinami i innymi cudeńkami.

Do tego dochodzą standardowe symbole kartniane od dziewiątki do asa, które w większości slotów pełnią rolę tła. Powiem szczerze, że symbole nie zapadały mi w pamięć. Nie były ani jakoś szczególnie ładne, ani oryginalne. Ot, robiły swoją robotę, czyli kręciły się i czasem coś tam wypłacały.

Bonusy - Czy w bonusach znajdziemy złoto?

No i przechodzimy do sedna, czyli bonusów. Bo wiadomo, że w slotach to bonusy są solą gry i potencjalną drogą do większych wygranych.

W Prospectorze natrafiłem na jeden główny bonus, który aktywował się po wylosowaniu symboli scatter, chyba trzech naraz, ale mogę się mylić, bo już dokładnie nie pamiętam. W każdym razie bonus polegał na rundach darmowych spinów. W czasie tych darmowych spinów na bębnach pojawiały się jakieś dodatkowe symbole, chyba złote bryłki, które miały podnosić wygrane. I wiecie co? Powiem szczerze, że ten bonus nie porwał mnie wcale. Darmowe spiny darmowymi spinami, ale wygrane były takie sobie, nijakie.

Spodziewałem się czegoś więcej, jakiegoś wow efektu, jakiegoś większego potencjału, a dostałem po prostu kolejną rundę spinów, które specjalnie nie podniosły mi ciśnienia.

Plusy i Minusy - Spójrzmy prawdzie w oczy

Dobra, czas na podsumowanie i wytknięcie wszystkich grzechów Prospectora. Bo żeby być uczciwym, muszę powiedzieć i o tym, co mi się podobało, i o tym, co mnie zirytowało. Chociaż szczerze mówiąc, tego pierwszego było dużo mniej.

• Plusy:
• Prosta mechanika: Gra jest bardzo prosta w obsłudze, nawet niedoświadczony gracz szybko załapie o co chodzi. Nie trzeba czytać milionów stron instrukcji, żeby zacząć grać.
• Uniwersalne stawki: Możliwość grania za różne stawki sprawia, że slot jest dostępny dla graczy z różnymi budżetami. Można grać i za grosze, i za większe sumy.
• Minusy:
• Przeciętna grafika: Wygląd gry jest po prostu nudny i nie przyciąga wzroku.

  Nie ma w nim nic charakterystycznego ani zapamiętywalnego.

• Nijaka muzyka: Ścieżka dźwiękowa jest mało angażująca, a wręcz irytująca. Szybko się nudzi i najlepiej od razu ją wyłączyć.
• Nudny bonus: Bonus darmowych spinów jest po prostu słaby i nie daje większych emocji ani wygranych. Spodziewałem się czegoś bardziej kreatywnego i lukratywnego.
• Brak innowacji: Slot nie oferuje niczego nowego ani oryginalnego.

  Jest to po prostu kolejny klon setek innych automatów o podobnej tematyce i mechanice.

Strategie - Czy da się tu coś wykombinować?

Strategie w Prospectorze? Szczerze mówiąc, nie ma tu żadnej filozofii. To jest automat, gra losowa i tyle. Możesz próbować różnych stawek, grać dłużej lub krócej, ale ostatecznie wszystko sprowadza się do szczęścia. Nie ma żadnej magicznej strategii, która zagwarantuje ci wygraną.

Możesz próbować grać na mniejszych stawkach, żeby dłużej pograć i może w ten sposób doczekać się bonusu, ale to i tak czysta loteria. Możesz też próbować grać na wyższych stawkach, licząc na większe wygrane, ale ryzykujesz szybszą utratę budżetu. Mój wniosek jest taki - graj rozważnie, ustal sobie limit strat i wygranych, i nie licz na cuda. W tym slocie chodzi po prostu o zabawę, a nie o jakieś wysokie kombinacje strategiczne.

Moja szczera ocena - Bez owijania w bawełnę

No dobra, czas na konkretną ocenę.

Na skali od 1 do 10, Prospector w mojej opinii wypada tak sobie. Nie jest to totalna porażka, ale do sukcesu też daleko. Oto moja subiektywna ocena w kategoriach:

Werdykt - Dla kogo ten slot?

Komu poleciłbym Prospectora? Chyba tylko bardzo niedoświadczonym graczom, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z automatami i szukają czegoś prostego i nieskomplikowanego. Prospector jest dobry na rozgrzewkę, żeby zobaczyć jak działają sloty, ale na dłuższą metę szybko się nudzi. Doświadczeni gracze, którzy szukają emocji, innowacji, czy większego potencjału wygranych, powinni omijać Prospectora szerokim łukiem.

Są na rynku dużo lepsze sloty, które oferują dużo więcej rozrywki i potencjalnych zysków.

Podsumowując, Prospector to taki slotowy przeciętniak. Nie jest zły, ale też niczym się nie wyróżnia. Jeśli szukasz czegoś na chwilę relaksu i nie masz dużych oczekiwań, możesz spróbować. Ale jeśli chcesz poczuć prawdziwą slotową adrenalinę i liczyć na duże wygrane, poszukaj czegoś innego. Bo w Prospectorze złota się raczej nie dokopiecie, przynajmniej ja nie dokopałem.