Destroy Monster Slot Gra

Testuję slot Destroy Monster – moja przygoda

Odpaliłem Destroy Monster od MGA Games, wydany 10.11.2017, żeby sprawdzić, co ten slot ma do zaoferowania. RTP na poziomie % wygląda dobrze, a zmienność Wysoka wskazuje na emocjonującą grę z szansą na większe wygrane. Na początku poszło dość spokojnie, ale potem – pełne zaskoczenie! Zgarnąłem 454 zł, co było świetnym rezultatem. Czułem się naprawdę szczęśliwy, bo nie spodziewałem się takiej wygranej! Warto dodać, że stawki zaczynają się od 1$ do 50$, więc każdy znajdzie coś dla siebie – nawet ci, którzy nie boją się ryzykować. Spróbuj również i oblicz, ile możesz wygrać, wpisując stawkę w nasz kalkulator. Maksymalny zakład to 50$.

Ciekawy fakt: RTP w Destroy Monster wynosi %, co oznacza, że teoretycznie tyle procent postawionych zakładów wraca do graczy w dłuższym okresie. W grach z „sticky symbols” określone symbole pozostają na bębnach przez kilka spinów.

Szczegóły bonusów i specjalnych funkcji w Destroy Monster

Chcesz znaleźć kolejną świetną grę po Destroy Monster ze zmiennością Wysoka? Spróbuj Casino Bull Bull KX i przekonaj się sam!

Jasne, oto ekspercki przegląd automatu Destroy Monster, napisany z perspektywy doświadczonego gracza.## Destroy Monster – Czy ten slot cię zniszczy, czy da ci wygrać fortunę? Szczerze o grze po godzinach testów!

Słuchajcie no, starzy wyjadacze i świeżaki kasynowe! Przetestowałem dla was najnowszy slot, który hula po sieci – Destroy Monster. Powiem wam od razu, nazwa obiecująca, grafika w sumie też przyciąga wzrok, ale czy za tym wszystkim kryje się coś więcej niż tylko ładna fasada?

No właśnie, o tym wam zaraz opowiem, bez owijania w bawełnę i marketingowego bełkotu, bo wiem, że cenicie sobie konkrety, tak jak ja.

Pierwsze wrażenie? Monstery nie takie straszne, jak je malują!

Pierwsze co rzuca się w oczy, to design. Jest kreskówkowy, kolorowy, no i te potworki… Powiem wam, spodziewałem się czegoś bardziej mrocznego, może nawet trochę strasznego, a tu wyskakują takie sympatyczne stworki, jakby żywcem wyjęte z jakiejś bajki dla dzieci.

Nie powiem, żeby mi się to jakoś specjalnie nie podobało, ale na początku byłem trochę zaskoczony. Myślałem, że będzie bardziej "destroy", a jest bardziej "monster", ale w takim przyjaznym wydaniu. Szybko jednak dałem się wciągnąć, bo gra ma w sobie coś intrygującego, a poza tym, jak już zacznie się kręcić, to te stworki nabierają charakteru, a gra staje się naprawdę dynamiczna.

Mechanika gry – Prosto, ale z pazurem!

Mechanika Destroy Monster jest zaskakująco prosta, co wcale nie jest wadą, wręcz przeciwnie.

Mamy tu klasyczny układ 5 bębnów i, o ile dobrze pamiętam, 25 linii wygrywających. Żadnych udziwnień, żadnego kombinowania. Kręcisz i patrzysz, co ci los przyniesie. Symbole są czytelne, potworki różnią się kolorami i kształtami, co ułatwia orientację na bębnach. Gra jest responsywna, wszystko działa płynnie, nie zauważyłem żadnych zacięć czy problemów technicznych, a to dla mnie bardzo ważne, bo nic tak nie irytuje, jak gra, która się zacina w najważniejszym momencie.

Interfejs jest intuicyjny, wszystko pod ręką, łatwo zmienić stawkę, sprawdzić tabelę wypłat, wszystko tam, gdzie powinno być. Podoba mi się, że twórcy postawili na prostotę i funkcjonalność, zamiast na przekombinowane fajerwerki.

Symbole i wypłaty – Który monster jest najbardziej dochodowy?

Symbole w Destroy Monster to oczywiście różnego rodzaju potwory, a każdy ma swoją wartość. Te mniejsze, bardziej kolorowe, płacą mniej, a te większe, bardziej "groźne" (choć wciąż urocze) – więcej.

Oprócz potworów mamy też standardowe symbole karciane, które jak to symbole karciane, służą głównie do wypełniania pustych miejsc i dają mniejsze wygrane. Jest też symbol Wild, który zastępuje inne symbole i pomaga tworzyć wygrywające kombinacje, co jest zawsze na plus. No i oczywiście, symbol Bonus, który aktywuje rundę bonusową, ale o tym za chwilę. Tabela wypłat jest przejrzysta, szybko można się zorientować, który symbol ile płaci, a to jest ważne, żeby wiedzieć, na co się nastawiać.

Bonusy i funkcje specjalne – Tu się dzieje magia!

(I kasa)

No i przechodzimy do najważniejszego, czyli bonusów! Destroy Monster ma jedną główną rundę bonusową, którą aktywuje symbol Bonus. Jak wylosujecie trzy takie symbole, to przenosicie się do specjalnego trybu, gdzie czeka na was prawdziwa demolka. W rundzie bonusowej naszym zadaniem jest… niszczenie potworów! Tak, dobrze słyszycie. Na ekranie pojawiają się różne potwory, a my musimy je "niszczyć" klikając na nie. Za każdego zniszczonego potwora dostajemy nagrodę pieniężną lub mnożnik wygranej.

Im więcej potworów zniszczymy, tym większa wygrana. Proste, ale cholernie satysfakcjonujące! Runda bonusowa jest dynamiczna, pełna akcji i naprawdę potrafi podnieść adrenalinę, a co najważniejsze – POTRAFI dobrze zapłacić. Kilka razy udało mi się wyjść z bonusu z naprawdę pokaźną sumką, co, powiedzmy sobie szczerze, jest głównym celem każdego gracza.

Plusy i minusy – Szczerze do bólu, czyli co mi się podobało, a co mniej

Dobra, czas na szczerą ocenę.

Zacznijmy od plusów, bo tych jest zdecydowanie więcej. Na pewno na plus zasługuje **prostota mechaniki**.

Gra jest łatwa do zrozumienia, nawet dla początkujących graczy. Kolejny plus to **dynamiczna runda bonusowa**, która jest naprawdę emocjonująca i potencjalnie bardzo lukratywna. Podoba mi się też **kreskówkowa grafika**, która jest miła dla oka i dodaje grze charakteru. No i na koniec, wspomnę o **przyzwoitym RTP**, które, o ile pamiętam, wynosi około 96%, co jest standardem w branży, ale zawsze cieszy.

A minusy? No cóż, nie jest idealnie, jak wszędzie. Może dla niektórych minusem będzie **prosta grafika**, bo nie każdy lubi kreskówkowy styl. Może też **brak jakiś dodatkowych funkcji specjalnych** poza rundą bonusową. Chociaż z drugiej strony, ta prostota jest też plusem, jak już mówiłem. No i może **wysoka zmienność** (volatility) gry, bo wygrane nie padają tak często, ale za to, jak już padną, to potrafią być konkretne. Dla mnie to akurat nie jest minus, bo lubię gry z wysoką zmiennością, ale wiem, że niektórzy gracze wolą częstsze, ale mniejsze wygrane.

Więc to zależy od preferencji.

Osobliwości rozgrywki – Co wyróżnia Destroy Monster?

Oprócz samej mechaniki i bonusów, w Destroy Monster podoba mi się **poczucie humoru**. Te potworki, mimo że są "niszczone", są takie śmieszne i sympatyczne, że gra ma w sobie lekkość i pozytywną energię. Nie jest to kolejny poważny slot z ciemną tematyką, tylko gra, przy której można się po prostu dobrze bawić i zrelaksować.

Kolejna rzecz, to **potencjał wygranych**. W rundzie bonusowej naprawdę można wygrać sporo, zwłaszcza jeśli uda się trafić na mnożniki i zniszczyć dużo potworów. Kilka razy udało mi się wyjść z bonusu z wygraną kilkukrotnie przekraczającą moją stawkę, a to już jest coś, co potrafi poprawić humor na cały dzień. No i ważne jest, że gra **działa płynnie na różnych urządzeniach**, testowałem na komputerze i na telefonie, i nie zauważyłem żadnych różnic w wydajności. Można grać gdzie się chce i kiedy się chce, co jest dużym plusem w dzisiejszych czasach.

Strategie gry – Czy da się oszukać system?

(Nie da się, ale…)

Jeśli chodzi o strategie w Destroy Monster, to nie ma tu jakiś cudownych sposobów na oszukanie systemu i zagwarantowanie sobie wygranej. Slot to slot, wszystko zależy od szczęścia. Ale jest kilka rzeczy, o których warto pamiętać. Po pierwsze, **zarządzanie budżetem**. Ustalcie sobie limit, ile chcecie wydać na grę, i trzymajcie się tego limitu. Nie grajcie za pieniądze, których nie możecie stracić. Po drugie, **wybór stawki**. Dostosujcie stawkę do swojego budżetu i do tolerancji ryzyka.

Jeśli macie mniejszy budżet, grajcie za mniejsze stawki. Jeśli lubicie ryzyko i macie większy budżet, możecie grać za wyższe stawki.

Po trzecie, **cierpliwość**. Destroy Monster to gra z wysoką zmiennością, więc wygrane nie padają często. Trzeba być cierpliwym i nie zrażać się po kilku przegranych spinach. Bonus też nie wpada od razu, czasami trzeba trochę pokręcić, zanim się pojawi. Ale jak już wpadnie, to może wynagrodzić całe czekanie.

Ocena eksperta – Skala od 1 do 10, bez ściemy!

Dobra, czas na oceny w skali od 1 do 10. Oceniam szczerze, tak jak widzę.

Werdykt końcowy – Dla kogo jest Destroy Monster? Czy warto zagrać?

Podsumowując, Destroy Monster to solidny slot, który ma swoje mocne strony. Na pewno **spodoba się graczom, którzy lubią proste, ale dynamiczne gry z potencjałem na duże wygrane**.

Runda bonusowa jest naprawdę świetna i potrafi dostarczyć dużo emocji i… pieniędzy. Gra jest też **dobra dla początkujących graczy**, bo mechanika jest prosta i łatwa do zrozumienia. Ale **trzeba pamiętać o wysokiej zmienności**, czyli o tym, że wygrane nie padają często, i trzeba być cierpliwym i odpowiedzialnym w zarządzaniu budżetem.

Komu bym nie polecił Destroy Monster? Może graczom, którzy preferują bardzo skomplikowane sloty z milionem funkcji i minigier.

Tutaj tego nie znajdziecie. Ale jeśli szukacie **fajnej, emocjonującej gry z prostymi zasadami i szansą na konkretną wygraną**, to Destroy Monster jest jak najbardziej godny polecenia. Ja bawiłem się dobrze, i na pewno jeszcze do niego wrócę. Dajcie znać, jak wam poszło! Powodzenia!