Glorious Empire Slot Online – Bonusy i Recenzja

Glorious Empire – Podzielam moje doświadczenia

Po przetestowaniu Glorious Empire od NextGen, który pojawił się na rynku 11.11.2016, mogę powiedzieć, że jest to wciągająca gra. RTP wynoszące 96,93% oraz zmienność Wysoka sprawiają, że każdy spin to emocjonujące doświadczenie. Udało mi się wygrać 277 zł, co było miłym zaskoczeniem!

• Przetestuj grę na mniejszych stawkach – zanim zaczniesz stawiać większe sumy, lepiej poznać zasady gry.
• Cierpliwość popłaca – wyższa zmienność oznacza, że duże wygrane pojawiają się rzadziej, ale ich wartość może być naprawdę wysoka.
• Skorzystaj z kalkulatora wygranej – dowiedz się, ile możesz wygrać, zanim zainwestujesz większe sumy.
• Nie przekraczaj maksymalnej stawki – maksymalna stawka to 500$, więc zachowaj ostrożność.

Mówi ekspert: Slot Glorious Empire ma RTP 96,93%, co sprawia, że jest to dobry wybór dla graczy, którzy szukają większych szans na wygraną. Niektóre sloty zmieniają muzykę i efekty dźwiękowe po uruchomieniu rundy bonusowej.

Glorious Empire – szczegóły bonusów, które mogą zmienić grę

Gdy Wildy się rozszerzają, zaczynam liczyć wygrane! Po każdym trafieniu można skorzystać z funkcji podwajania, ale trzeba liczyć się z ryzykiem. Dzięki symbolom Scatter mogę dostać nagrodę niezależnie od linii wypłat. Nic nie cieszy bardziej niż uruchomienie free spinów i widok rosnącego salda! Jeśli lubisz zmienność Wysoka w Glorious Empire, to Flamys Roulette może być świetnym wyborem!

Oto ekspercka recenzja slotu Glorious Empire z perspektywy doświadczonego gracza, napisana po polsku:Czy Imperium Rzymskie Jeszcze Króluje? Sprawdziłem Glorious Empire i Powiem Wam Szczerze.

Słuchajcie, no dobra, kto z nas nie lubi dobrego motywu historycznego w slocie? Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Glorious Empire, od razu pomyślałem: "Oho, Rzymianie, będzie się działo!". Muszę przyznać, że grafika na pierwszy rzut oka wyglądała całkiem obiecująco – bogate złoto, legiony, cesarz – wszystko, co kojarzy się z potęgą Imperium Rzymskiego.

Ale jak to mówią, nie oceniaj książki po okładce, a w tym przypadku… slotu po ekranie startowym.

Zagłębiłem się w ten tytuł i postanowiłem podzielić się z Wami moimi przemyśleniami – bez owijania w bawełnę i zbędnego lukrowania. Bo prawda jest taka, że niektóre imperia lepiej wspominamy niż na nich gramy, prawda?

Mechanika i Symbole – Czy Rzymski Splendor Przekłada Się na Wygrane?

Sam gameplay jest dosyć standardowy, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Mamy tutaj do czynienia z 5-bębnowym slotem z kilkudziesięcioma liniami wygrywającymi – nic, co by mi specjalnie zaimponowało.

Symbole to typowy zestaw dobrze znany z tego typu gier. Oczywiście, jest Cesarz, jego żona, rzymski żołnierz, orzeł, no i standardowe symbole karciane od dziesiątki do asa. Te „premium” symbole, czyli cesarz i jego ekipa, oferują oczywiście większe wypłaty, ale nie liczcie na cuda. Powiedzmy sobie szczerze, że bez bonusów, nawet trafienie pięciu cesarzy nie zagwarantuje wam willi w Toskanii.

No i tu dochodzimy do sedna – bonusy.

Powiem szczerze, że to one decydują, czy slot jest naprawdę warty uwagi, czy jest tylko kolejną wydmuszką w portfolio developera. W Glorious Empire głównym bonusem jest runda darmowych spinów aktywowana przez trafienie symboli Scatter. Sama runda jest całkiem ok, bo podczas niej dostajemy dodatkowe Wildsy, które zwiększają szansę na wygraną. Ale szczerze mówiąc, aktywacja tej rundy jest czasami frustrująco trudna. Można kręcić i kręcić i nic. Jakby Cezar specjalnie kazał trzymać te bonusy w ukryciu.

Szkoda, bo potencjał był naprawdę spory.

Darmowe Spiny – Szansa na Bogactwo Czy Kolejna Ucieczka Cezara przed Obowiązkami?

Runda darmowych spinów, jak już wspomniałem, jest aktywowana przez symbole Scatter. Dostajemy wtedy określoną ilość darmowych obrotów (w zależności od liczby Scatterów), a podczas nich na bębnach pojawiają się dodatkowe Wildsy. Całkiem fajne, bo zwiększa to szanse na wygraną – przynajmniej teoretycznie.

W praktyce bywało różnie. Czasami trafiałem naprawdę ładne kombinacje, a czasami darmowe spiny kończyły się praktycznie na zero. Taki rollercoaster emocji. Brakowało mi jakiejś dodatkowej funkcji w tych darmowych spinach, jakiegoś mnożnika wygranej, czegoś, co naprawdę podkręciłoby emocje. No cóż, może to tylko moje wygórowane oczekiwania?

Plusy i Minusy – Czy Warto Wyruszyć na Podbój Glorious Empire?

Ok, czas na podsumowanie plusów i minusów.

Zacznijmy od tego, co mi się podobało. Grafika, na pierwszy rzut oka, robi dobre wrażenie. Motyw Rzymu jest całkiem fajnie oddany, a symbole są szczegółowe i dobrze zaprojektowane. Sam design jest przyzwoity, choć widziałem już lepsze sloty o tej tematyce. Natomiast minusem jest na pewno trudność w aktywowaniu bonusów. Można się nieźle nakręcić, czekając na te darmowe spiny, a potem skończyć z niczym. Dodatkowo, brakowało mi jakiejś oryginalnej funkcji, czegoś, co wyróżniłoby ten slot na tle konkurencji.

No i niestety, potencjał wygranej nie jest jakiś powalający. Nie spodziewajcie się, że po jednej sesji w Glorious Empire kupicie sobie Colosseum.

• Plusy:
  • Przyzwoita grafika i motyw Rzymu.
  • Darmowe spiny z dodatkowymi Wildami.
• Minusy:
  • Trudność w aktywowaniu bonusów.
  • Brak oryginalnych funkcji.
  • Przeciętny potencjał wygranej.

Strategie i Ciekawostki – Jak Ugryźć Glorious Empire?

Co do strategii… no cóż, nie ma tu wielkiej filozofii.

To slot, więc wszystko zależy od szczęścia. Można oczywiście spróbować różnych strategii obstawiania, ale nie spodziewałbym się cudów. Ja osobiście lubię zaczynać od mniejszych stawek, żeby oswoić się z grą i zobaczyć, jak często wypadają wygrane. Potem ewentualnie podnoszę stawkę, jak czuję, że „coś wisi w powietrzu”. Ale pamiętajcie, to tylko zabawa i nie ma żadnych gwarancji na wygraną. Najważniejsze to grać odpowiedzialnie i nie dać się ponieść emocjom. Bo jak nas poniesie, to Cezar nas ogoli…

Ciekawostka?

Hmm… A wiecie, że Imperium Rzymskie upadło, bo Rzymianom zabrakło ołowiu do produkcji wodociągów? A nie, czekajcie, to nie ma nic wspólnego z Glorious Empire. Chociaż… może twórcy gry chcieli nam coś przekazać? Może to metafora tego, że nawet najwspanialsze imperium może upaść? Ok, dobra, przestaję kombinować. Czas na ocenę!

Ocena i Werdykt – Czy Glorious Empire Zasługuje na Wasz Czas i Pieniądze?

Ok, czas na moją subiektywną ocenę.

Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty, czyli design, RTP (który jest przeciętny, powiedzmy sobie szczerze), zmienność (raczej średnia), bonusy oraz potencjał wygranej, daję Glorious Empire… powiedzmy, że 6 na 10. Design jest ok, ale niczego nie urywa. Bonusy są fajne, ale trudno je aktywować. A potencjał wygranej jest po prostu przeciętny. Niemniej jednak spędziłem z tym slotem kilka godzin i nie mogę powiedzieć, że się nudziłem. Ale też nie mogę powiedzieć, że byłem zachwycony. Taki solidny średniak, który nie wyróżnia się niczym szczególnym.

Komu bym polecił Glorious Empire?

Na pewno osobom, które lubią motywy historyczne i nie oczekują od slotu cudów.

To dobra gra na relaks, kiedy chcemy spędzić czas bez większych emocji. Ale jeśli szukacie dużej dawki adrenaliny i szansy na ogromne wygrane, to poszukajcie czegoś innego. Glorious Empire to nie jest slot, który odmieni Wasze życie. Ale może umilić Wam wieczór. Pamiętajcie tylko, żeby grać odpowiedzialnie i nie liczyć na to, że Cezar Was obdaruje swoim skarbem. Bo Cezar, jak to Cezar, lubi mieć wszystko pod kontrolą… Nawet Wasze wygrane.