Johnan Legendarian Automat do Gry – Darmowa Gra

Mój test slotu Johnan Legendarian

Ostatnio miałem okazję wypróbować Johnan Legendarian od Peter and Sons, który pojawił się na rynku 29.03.2021. Wciągnął mnie od pierwszych spinów! RTP na poziomie 96,03% to standard, ale zmienność Wysoka sprawia, że gra potrafi zaskoczyć. Już po kilku obrotach poczułem, jak działa mechanika – jeśli lubisz duże wygrane, ale rzadziej, wysoka zmienność będzie dla Ciebie idealna. Mój największy traf wyniósł x5000.00 zakładu, więc potencjał jest naprawdę duży. Zakres stawek od 0,1$ do 50$ sprawia, że gra jest dostępna dla każdego. Masz ochotę sprawdzić swoje szanse? Wpisz swoją stawkę w kalkulator poniżej i zobacz, ile możesz wygrać! Pamiętaj tylko, że maksymalna stawka to 50$.

Ciekawostka: Przed rozpoczęciem gry zawsze sprawdź, czy kasyno oferuje opcję "Demo Play", która pozwala przetestować grę bez ryzyka. Im wyższa zmienność w Johnan Legendarian, tym większe, ale rzadsze wygrane możesz zdobyć.

Johnan Legendarian – sprawdź bonusowe cechy i symbole

Bonusowa gra to funkcja, która daje mi możliwość zdobycia dodatkowych wygranych bez ryzykowania moimi środkami. Kiedy uruchomię tę rundę, mam szansę na kolejne wygrane. Niektóre kasyna mogą oferować tę grę z innym RTP, więc warto to zweryfikować przed grą. Wild w tej grze to mój najlepszy przyjaciel – zawsze podbija moje wygrane. Każdy symbol dodaje się do kolekcji, a gdy ją zapełnię, uruchamiam specjalny tryb gry. W tej grze "Książka" to symbol Wild i Scatter, który aktywuje darmowe spiny z możliwością rozszerzenia symbolu. Jeśli trafię odpowiedni symbol, może on pokryć cały bęben, co znacznie zwiększa szansę na wygraną. Dzięki temu każda runda może być niezwykle opłacalna. Gdy zobaczę dwa Scattery, zaczynam liczyć na trzeci – to brama do darmowych spinów! Podczas darmowych spinów w grze pojawiają się wyłącznie symbole o wysokiej wartości. Szukasz gry podobnej do Johnan Legendarian ze zmiennością Wysoka? Mr and Mrs Joker czeka na Ciebie!

Johnan Legendarian: Czy warto zaryzykować i wyruszyć na przygodę? Szczerze i bez owijania w bawełnę!

No dobra, przyznaję się bez bicia, skusiłem się na tego Johana Legendariana. Grafika jak z komiksu, obietnice wielkich wygranych – kto by się oparł? Jak tylko go odpaliłem, rzuciło mi się w oczy, że automat ma ten taki oldschoolowy klimat, no wiecie, trochę fantasy, trochę retro. Animacje są spoko, ale bez szału, widać, że nie pakowali w to nie wiadomo jakich milionów.

Mimo wszystko, początkowe wrażenie było całkiem pozytywne, liczyłem na jakąś fajną odskocznię od tych wszystkich nowoczesnych slotów na jedno kopyto.

Mechanika sama w sobie jest prosta jak budowa cepa.

Mamy bębny, linie wygrywające, no i trzeba kręcić. Ale wiecie, zawsze diabeł tkwi w szczegółach. Tu "diabeł" ma na imię Scatter i Bonus Buy. Szczerze? Na początku olałem ten Bonus Buy, bo przecież nikt nie lubi kupować bonusów, prawda? Jednak po kilkudziesięciu obrotach zacząłem się zastanawiać, czy przypadkiem to nie jest jedyna droga do sensownych wygranych, bo podstawowa gra to jednak bardziej zjadanie hajsu niż zarabianie. Symbolika? Standard, jakieś miecze, tarcze, gość w pelerynie (domyślam się, że to tytułowy Legendarian) i te wszystkie ikonki, które znamy na pamięć ze slotów.

Bonusy?

No właśnie, tu zaczyna się robić ciekawie…

Dobra, przejdźmy do sedna, czyli bonusów. Jak już wspomniałem, można albo czekać na Scattery, albo po prostu zapłacić i wejść do trybu bonusowego. Zdecydowałem się na to drugie. I wiecie co? Nie żałuję! Oczywiście, nie od razu trafiłem jackpota, ale udało mi się całkiem nieźle wyjść na tym zakupionym bonusie. No dobra, może z dwa razy byłem na minusie, ale przynajmniej czułem, że coś się dzieje, niż kręcić te bębny bez końca i patrzeć, jak pieniądze znikają jak śnieg w maju.

Samo działanie bonusu jest proste: darmowe spiny z mnożnikiem, który rośnie z każdym wygranym spinem. Brzmi fajnie, prawda?

Co mi się podobało? Przede wszystkim prostota i w miarę szybka akcja. Nie lubię slotów, gdzie trzeba siedzieć godzinami, żeby coś w ogóle się wydarzyło. Tutaj coś tam się dzieje, coś tam się wygrywa, więc przynajmniej człowiek się nie nudzi. Bonus Buy też na plus, bo pozwala na pewien rodzaj kontroli nad tym, co się dzieje. Co mi się nie podobało?

Na pewno mogliby trochę popracować nad grafiką, no i te dźwięki… jakby je wyciągnęli z jakiegoś starego automatu z lat 90. No i brakowało mi jakiegoś dodatkowego mini-gamera, coś co urozmaiciłoby rozgrywkę. Bo kręcenie bębnami na dłuższą metę potrafi się znudzić.

Strategie? Serio? W automatach?

Pewnie wielu z was myśli o jakichś strategiach w automatach. No cóż, nie oszukujmy się – automat to automat, i fortuna kołem się toczy.

Ale! Można trochę pokombinować z obstawianiem. Ja osobiście lubię zacząć od niższej stawki, a jak widzę, że "automat jest gorący", to podbijam stawkę. No i oczywiście trzeba umieć powiedzieć "dość". Jak widzę, że przegrywam, to po prostu odpuszczam. Lepiej stracić trochę, niż wszystko. I pamiętajcie – hazard to tylko zabawa, a nie sposób na zarobek. Grajcie odpowiedzialnie!

Plusy i minusy, czyli co mi się podobało, a co niekoniecznie:

• Plusy:
• Prosta mechanika gry
• Szybka akcja
• Opcja Bonus Buy
• Możliwość w miarę sensownych wygranych
• Minusy:
• Przeciętna grafika
• Nudne dźwięki
• Brak dodatkowych mini gierek

No dobra, to teraz konkrety, czyli ocena w skali od 1 do 10.

Design? 6/10, bez szału. RTP? Ciężko mi powiedzieć, nie mierzyłem dokładnie, ale stawiam na jakieś 95%, czyli standard. Volatylność? Średnia, czyli coś tam się wygrywa, ale nie ma co liczyć na jakieś szalone jackpoty przy każdym obrocie. Bonusy? 7/10, Bonus Buy ratuje sprawę. Potencjał wygranej? 6/10, można coś tam ugrać, ale bez fajerwerków. Ogólnie daję mu takie mocne 6,5/10. Da się pograć, ale nie jest to slot, który zapamiętam na długo.

Werdykt? Komu to polecam, a komu odradzam?

Johnan Legendarian to gra, która może przypaść do gustu osobom, które lubią proste automaty o średniej zmienności.

Jeśli szukasz czegoś, gdzie nie trzeba siedzieć godzinami, żeby cokolwiek wygrać, to możesz spróbować. Ale jeśli wolisz automaty z wypasioną grafiką, skomplikowanymi bonusami i ogromnym potencjałem wygranej, to raczej poszukaj czegoś innego. Dla casualowych graczy, którzy lubią sobie czasem pokręcić bębnami bez większych oczekiwań – jak najbardziej. Dla high rollerów i poszukiwaczy milionowych jackpotów – raczej nie.

Podsumowująć, to taka gra na jeden wieczór. Można się przy niej zrelaksować, ale nie spodziewajcie się cudów.

A teraz idę szukać kolejnego slota do przetestowania, bo przecież ktoś musi to robić! Powodzenia i grajcie odpowiedzialnie!